Miejsce pracy stylistki rzęs zawsze powinno być perfekcyjnie przygotowane na każdą klientkę. Bardzo ważne jest, aby gabinet był schludny i czysty.
Jako stylistki przywiązujemy do tego dużą wagę, ale w dzisiejszych czasach – czasach pandemii i zaostrzonych wymogów sanitarnych, powinno być to naszym priorytetem. Teraz szczególnie musimy dbać o zdrowie swoje i swoich klientek, wiec przeznaczmy na to więcej czasu i uwagi. Nasze klientki będą czuły się bezpieczniej widząc, że czystość i higiena w salonie jest na wysokim poziomie.
U niektórych z Was czas na przygotowanie stanowiska pracy wcale się nie wydłuży i może się okazać, że zawsze tak organizowałyście swój kącik pracy.
Za jedną z najważniejszych czynności uważam, dostosowanie pomieszczenia do pracy jednej stylistki lub zachowanie odpowiedniej odległości między stanowiskami. W swoim salonie stosuję pracę zmianową. Mogę dokładnie przewietrzyć pomieszczenie i zdezynfekować powierzchnie po każdej osobie, nie przeszkadzając koleżance w pracy. Zminimalizowanie dekoracji przyspieszy prace sprzątająco – dezynfekujące 🙂 i zrobi wrażenie czystej, świeżej powierzchni.
Jak się przygotowuję? Zawsze jestem w pracy ok 20 – 30 min wcześniej, lubię dopracować szczegóły wizyty przed przyjściem klientki albo po prostu napić się małej kawy jak wszystko mam zapięte na ostatni guzik 🙂
Pracę zawsze zaczynam od przygotowania łóżka kosmetycznego. Ubrane jest w prześcieradło frotte, jako kolejną warstwę ochronną nakładam jednorazowe prześcieradło włókninowe, a następnie prześcieradło papierowe na całą powierzchnię łóżka. Dlaczego 3 warstwy? Okrycie frotte chroni łóżko przed rysami, odbarwieniem ekoskóry od odzieży i od światła lamp. Warstwa z włókniny chroni poprzednią warstwę przed drobnymi zabrudzeniami, włosami lub np. sierścią, którą może przenieść klientka na ubraniu od swojego pupila;)
Prześcieradła papierowe/celulozowe są zabezpieczeniem łóżka i wcześniejszych warstw i stosuję je dodatkowo w czasie pandemii.
Poduszkę do stylizacji rzęs przykrywam jednorazowym ręcznikiem włókninowym i zakładam na nią organizer. Pomocnik jest wykończony farbą, na którą nie mają wpływu środki dezynfekujące i po każdej klientce mogę go śmiało przetrzeć.
Po takim przygotowaniu fotela myję i dezynfekuję ręce (Velodes gel), ponieważ przechodzę do przygotowania jednorazowych artykułów, które mają styczność z twarzą / oczami klientki.
Wszystkie artykuły jednorazowe używane podczas zabiegu przechowuję w woreczkach strunowych lub zamykanych pojemnikach.
Umieszczam w organizerze artykuły niezbędne do zabiegu:
czepek,
klej,
cleaner,
szampon,
buteleczkę z zakraplaczem,
aplikator,
waciki bezpyłowe,
mikroszczoteczkę,
małą szpatułkę drewnianą,
szczoteczkę,
pęsety ( oczywiście wcześniej zdezynfekowane w wanience do dezynfekcji przy użyciu płynu np. Alodes N).
Przygotowuję i nacinam odpowiednią ilość taśm i płatki separujące.
Organizuję holder z odpowiednimi rzęsami i powłoką pod klej.
Ubieram maseczkę/przyłbicę i czekam na umówioną na wizytę Panią. Kiedy klientka się już pojawia w gabinecie, w pierwszej kolejności osobiście dezynfekuję jej ręce ( Velodes Spray).
Zapraszam do stanowiska i uzupełniam karty klientki. Myję i dezynfekuję swoje a następnie przechodzę do zabiegu.
Po zakończeniu wizyty myję ręce, zaczynam wietrzyć pomieszczenie. Sprzątam stanowisko jednocześnie szykując je na następną klientkę. Cały asortyment jednorazowy wyrzucam. Pęsety wkładam do wanienki i zalewam odpowiednią ilością płynu na czas podany na opakowaniu. Następnie dezynfekuję wszystkie powierzchnie z którymi miałam styczność ja lub klientka podczas wizyty: lampę, organizer, blaty robocze/ stoliczki/ pomocniki, kasę fiskalną, terminal, włączniki świateł i klamki.
Myślę, w taki sposób zapewnimy sobie i naszym klientom możliwie bezpieczną wizytę w naszych salonach.
Więcej informacji jak pracować zgodnie z wytycznymi w salonie kosmetycznym możesz przeczytać:
https://www.gov.pl/web/rozwoj-praca-technologia/salony-kosmetyczne